Witajcie!

Blog, jak każdy blog, powstał z idei. Przez lata nasze postrzeganie leczenia się zmieniło, zwłaszcza leczenia dermatologicznego. Nasza skóra jest naszą wizytówką, i to się nie zmieniło. Od zawsze pragnienie nieskazitelnej cery nam towarzyszy. W dobie Social Media, YouTube i innych środków przekazu jesteśmy coraz bardziej widoczni. Tym bardziej dobry wygląd się liczy. Czytamy liczne poradniki jak dbać o skórę, z leczeniem nie jest inaczej. Poszukujemy odpowiedzi tam, gdzie o nią najłatwiej – w internecie. Już dawno utarł się termin dr Google. Zalew informacji, często sprzecznych może przyprawić o zawrót głowy. Maciej Orłoś niedawno na łamach mojej branżowej gazety napisał, że to od odbiorcy zależy, jakich wyborów dokona, czy umie ocenić co jest wartościowe, a co nie jest.

W pracy poruszam się w zakresie EBM (z ang. Evidence Based Medicine) i taką też dermatologię chcę wśród Was krzewić. Zatem będzie to blog ekspercki. Znajdziecie tu wiele informacji na temat dermatoz, zwłaszcza trądziku z uwagi na jego znaczenie dla współczesnego człowieka, ale i diagnostyki. Będę wyszukiwać dla Was nowinki dermatologiczne, wyjaśniać mechanizmy. Przybliżę Wam od strony medycznej zabiegi medycyny estetycznej, które jako dermatolog lubię zwać dermatologią estetyczną.

Jako mama dwójki ślicznotek, z których jedna ma znaczne problemy dermatologiczne, znajdziecie tu także garść informacji o dermatologii dziecięcej. Jest to dyscyplina niezwykle ciekawa i trudna. U dzieci objawów jest dosłownie garstka i diagnostyka czasem jest mocno utrudniona. Może wynika to z tego, że nasz ustawodawca traktował tę dziedzinę po macoszemu i niewiele jest już miejsc, które zajmują się najmłodszymi pod kątem skóry. Dlatego dermatolodzy zostali poniekąd zmuszeni (skoro prawie już nie ma dermatologów stricte dziecięcych) do objęcia opieką zarówno dorosłych jak i dzieci i praktycznie nie mówi się już o dermatologach dziecięcych z wielką, wielką szkodą dla społeczeństwa. Może z tego powodu kiedyś koleżanka nazwała mnie dermatologiem rodzinnym, bo często leczę, jak lekarz POZ, całe rodziny. I coś w tym jest..

Pod każdym postem zostawiam Wam możliwość komentowania. Jestem chętna do merytorycznej dyskusji, chętnie poznam Wasze przemyślenia i pytania dotyczące danego tematu. Proszę uszanujcie mój czas i energię, którą wkładam w posty. Tu i teraz przedstawiam Wam zasady gry, spisane z resztą w regulaminie. Szanując Waszą prywatność i moją chęć przybliżania Wam różnych zjawisk, nie będziecie opisywać Waszych przypadłości i prosić o analizę leczenia. Leczeniem zajmuje się w placówkach medycznych. Tu zaś zostawiam pole na wyjaśnienie, opisanie, przedstawienie..

Zatem, zaczynamy!

Ten post ma jeden komentarz

  1. admin

    Cześć, sprawdzam czy widać odpowiedź 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.